Festyn w Kocudzy


Festyn ludowy Z Kolbergiem po Gminie – jak co roku, tak i tym razem – odbył się 1 lipca. Festiwal folkloru w Kocudzy znany jest przede wszystkim z wszechstronnej gościnności, dlatego też odwiedzający nas z różnych stron przyjezdni, dzięki miłej i rodzinnej atmosferze zawsze mogą poczuć się jak u siebie w domu. Tradycyjnym już stanem rzeczy jest uroczyste powitanie chóralnym marszem wszystkich zebranych. W tym roku dźwięcznie wydobytą z instrumentów dętych muzykę zapewniła zaproszona specjalnie na tę okoliczność Orkiestra Dęta pod batutą Aleksandra Krzosa, która oprócz uroczystego powitania zadowoliła wszystkich kilkoma innymi utworami ciesząc w ten sposób nie jedno ucho. Wstępna przemowa należała do głównych przedstawicieli Gminy i Ośrodka kultury: Wójta p. Stanisława Rożka oraz Dyrektor GBPiOK p. Kamili Strykowskiej. Po części oficjalnej w zabytkowych lnianych okryciach wystąpiły Wisienki, które odśpiewały kilka skocznych utworów, a także wzruszającą piosenkę z podziękowaniem dla swoich mam za dobro, wysiłek i trud wychowania. Podczas festynu wystąpiły także: Jarzębina, Marianki, Branwiacy, Roztoczanki, Borowiacy, Kocudzanki, gościnnie występujący zespół Majdaniacy z Majdanu Obleszcze oraz soliści: Zbigniew Butryn z Janowa Lubelskiego w towarzystwie 2 zdolnych uczennic i Stanisław Rawski z Kocudzy, który zagrał na harmonijce ustnej. Swój debiut sceniczny zaprezentowała nieznana do tej pory grupa akordeonistów – w składzie: Stanisław Rożek, Piotr Rząd z Krzemienia, Antek Gilas z Janowa Lub., Marek Brodowski z Branewki, a wraz z nimi Jan Kaproń z Kocudzy Drugiej grający na gitarze basowej z synem Tomaszem wydobywającym głos z bębna. Jedynym mankamentem podczas nastrojowego niedzielnego popołudnia okazała się figlarna pogoda, która niestety tym razem nie dopisała. Było bardzo wietrznie i chłodno, niekiedy nawet pojawiły się opady deszczu, skutkiem czego część towarzystwa rozeszła się do domu. Jednak mimo wszystko humor dopisywał. Miła i ciepła atmosfera utrzymała się, aż do końca dnia – a to wszystko dzięki naszej niezastąpiona konferansjerce pani I. Krawiec, która nieustannie zagrzewała ludzi do zabawy i tańca. Długo wyczekiwaną Gwiazdą wieczoru okazała się przepiękna wokalistka Mikayla. Nie da się ukryć, iż szczególnie wrażenie artystka zrobiła na męskiej części widowni, którą to swoim wdziękiem i urodą rozpaliła niemal do czerwoności. Ponad godzinny wytęp naszej Gwiazdy w rytmie disco-polo udowodnił, że pomimo zimnej i zmiennej pogody można się świetnie bawić. Mikayla wraz ze swoimi dwiema tancerkami poza świetnym występem podczas, którego organizowała zabawy taneczne dla dzieci, stworzyła także możliwość do zrobienia sobie wspólnej pamiątkowej fotografii ze wszystkimi chętnymi. Na zakończenie odbyła się zabawa taneczna z zespołem Texas przeznaczona zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych. Podczas festynu bryczkę konną prezentował oraz udostępniał w formie nieodpłatnej p. Stanisław Powęzka z Janowa Lubelskiego, któremu serdecznie dziękujemy. Były również dmuchane zjeżdżalnie, na których dzieci ochoczo spędzały czas, a także stoisko prezentowane przez Koło Gospodyń Wiejskich z Kocudzy Drugiej, na którym znalazły się wiejskie regionalne wyroby kulinarne. Dziękujemy wszystkim zebranym oraz przybyłym gościom za obecność. Szczególne podziękowania przesyłamy w ręce Firmy Martifer, która obdarzyła nas wielkim darem serca wspierając finansowo festyn. Dziękujemy!

Tekst i foto: S. Kaproń